Rzeczywistość

Hei♥
Od jakiegoś czasu sporo się u mnie dzieje. Dużo sprawdzianów, nadchodzące święta, kramik szkolny, choroba, próbne egzaminy gimnazjalne, remont, potem egzaminy końcowe i bierzmowanie. To wszystko mnie przytłacza. Jak dla mnie to trochę za dużo a jeszcze muszę się uczyć na bieżąco lekcji. Jedynym ocięciem się od rzeczywistości jest pochłaniająca mnie książka prze której mogę spędzać całe dnie. Dziś zaczęłam czytać II część. Jestem już w połowie i wiem że szybko poradzę sobie z trzecią częścią. Kiedy czytam trudno jest mi się oderwać jednak kiedyś trzeba powrócić do nudnej szarej rzeczywistości na którą na samą myśl nic mi się nie chce. Kiedy wychodzę ze szkoły robi się już ciemnawo.. nic mi się nie chce. Ostatnio tak zaczytałam się w książce, że po 23 przypomniałam sobie, że muszę zrobić 3 kartki świąteczne i jedną torebkę na prezenty do szkoły. Kiedy tak usiadłam i wciągnęła mnie to robota nim się oglądam już była 3 w nocy. Wzięłam prysznic chwile się zdrzemnęłam i już trzeba było iść do szkoły. Najgorsze było jednak to, że w ten dzień miałam 8 i to najgorszych lekcji ;/
No, ale cóż muszę jakoś to wytrzymać. Na dziś to tyle. Myślę, że nowy post pojawi się za tydzień ponieważ w tym tygodniu dużo się będzie działo i będę miała mało czasu na piseanie. Zapraszam do obserwowania.
Tu macie blog mojej kuzynki Nikoli KLIK.

sorki za tło, ale jak mówiłam mam remont ;p